Posty

Wyświetlanie postów z 2017

Nowa Panna w kolekcji - Aehael Human ver.

Obraz
Uwaga na w tym poście znajduje się sporo lalkowej golizny! Ostatnio sprzedałam kilka lalek i mogłam sobie pozwolić na niezłe szaleństwo. Otóż do grona moich dziewczyn dołączyła pierwsza lalka bjd, a dokładnie limitka  Aehael-Human ver.   (s mall breast, white skin) .  Biedulka leży jeszcze bez makijażu , ale jak tylko zawita kurier z podkładem zaczynam zabawę. Nie wiem jeszcze gdzie znajdę miejsce ale specjalnie  zamówiłam w erniks satynowy do farb akrylowych, Liquitex,żeby nie mieć kłopotu z toksycznym MSC który z reszta się gdzieś zapodział w kartonach podczas przeprowadzki.  Szukając natchnienia znalazłam te dwa zdjęcia z których będę czerpać inspirację. Niestety gorzej będzie z ubrankiem ponieważ nie wiem jak mi pójdzie praca z maszyną, ale zobaczymy. Peruka i oczka już są, ale znając mnie to jeszcze nad tym popracuję. Czekam na kłaczki z alpaki.  Jestem ciekawa czy wciągnie mnie ten typ lalek. Do tej pory zostają przy mnie jedynie moje customy. Reszta prędzej czy później

Jesienna niemoc

Obraz
Nastała jesień. Może jeszcze brakuje kilku dni do kalendarzowej, ale w powietrzu czuć ją już od jakiegoś czasu. Wraz z nową porą roku powinna iść mobilizacja i masa pomysłów w hobby, a u mnie nastał czas rodzinnych przeziębień i ogólna niemoc. Niedawno wykopałam kilka lalek z kartonów na sprzedaż, ale poszło jak poszło. Kilka udało mi się sprzedać. Ale mam dwie kruszynki które doprowadzają mnie o ból głowy. Chyba ostatni raz je wystawiam. Mam pecha do kupujących, a i sama ostatnio słono przepłaciłam za zakupy online przez nieuwagę. Co mnie gryzie bo nie lubię trwonić pieniędzy bez sensu. Ostatni raz też zgodziłam się na wysyłkę za pobraniem. Nie mam do tego zdrowia. Paczka którą wysłałam już do mnie wróciła. Nie wiem czy to jakiś znak od losu. Może nie powinnam się pozbywać tej lalki.  Inne lalki dalej zalegają w kartonach i czekają aż deweloper odda mi klucz i z mężem zorganizujemy sobie mała pracownię. Nie możemy już doczekać się nowego mieszkania. Oczami wyobraźni widzę nas

Magnesy

Obraz
Tak się składa, że właśnie odpoczywam na wakacjach, ale jak nadarza się okazja żeby spróbować czegoś nowego to czemu nie? Oto moje dzieła: magnesy wykonane techniką transferu.  Kolorowy został wykonany specjalnym preparatem do transferu, a czarno-białe zwykłym rozpuszczalnikiem. Z kolorowego nie jestem zbyt zadowolona. Za to czarne wyszły całkiem zacnie 😎

Shibajuku Girls mini wydanie laleczki

Obraz
Hunter Products wypuścił kolejną serię lalek Shibajuku Girls. Są w tym wydaniu standardowe duże lalki, dodatkowe zestawy ubranek i spinek oraz nowość w postaci mini laleczek. Poniżej przedstawiam mój okaz. Koe mini laleczka Shibajuku Girls Ponieważ cena lalek i dodatków jest kolosalna, pozwoliłam sobie jedynie na małą laleczkę do porównania. Jakość ubranek jest słaba mimo ciekawych krojów i za droga jak na mój gust. Poza tym spędziłam przy półce z mini laleczkami z dobre 45 minut przebierając je. Większość z nich wyglądała jak odpadki z produkcji. Krzywo włożone oczy oraz krzywe make-upy. Jak na promocję firmy to słabo im idzie. Niestety coś mnie w tych dyniogłowych lalkach przyciąga. Korci mnie zakup podróbki mojej Akemi do porównania na foto sesji, ale nie za taką cenę. Cena jest porażająca i nie idzie w parze z jakością.

Nowe maulszki w kolekcji

Obraz
W końcu uprzątnęłam nieco kącik do zdjęć i udało mi się sfotografować moje najnowsze maluchy. Niestety moja lustrzanka jakiś czas temu umarła śmiercią niewyjaśnioną, dlatego jakoś zdjęć zostawia wiele do życzenia. Wszystkie nowe maluszki razem. Misio i Króliczek. Panna w kabriolecie. Panienka z Tokio i Pszczółka.  Wkrótce dołączy jeszcze kilka nowych kruszynek. Czekam jedynie na paczuszki. A oto moja starsza kolekcja: Blythe LPS i Petite Blythe Panienki Blythe i Koteczek. Więcej panien. I ostatnie panny.  Kolekcja urosła w baaardzo szybkim tempie. Niestety pozostałe brakujące okazy są dość ciężko dostępne, a jeżeli już są to ceny są kosmiczne. Będę jednak polować na okazje 😅

Pierwsze tyci wykroje

Obraz
Podczas drzemki mojej córci udało mi się stworzyć kilka wykrojów dla Blythe. Czekaja mnie jeszcze małe poprawki i stworzenie wersji pdf do wykorzystania w moich przyszłych pracach😉 Wykroje nie zawierają marginesu do szycia. Próba szablonu na sukienkę. Dodatkowo mogę się pochwalić, że już niedługo dołączą do kolekcji nowe maluchy!

Petite Blythe / LPS Blythe

Obraz
Ze względu na rozmiary lalek Pullip i im podobnych muszę z nich zrezygnować jako moich modelek. Możliwe, że i Monsterki odejdą daleko do kartonów. Niestety brak miejsca po kolejnej przeprowadzce zmusił mnie do podjęcia decyzji o znalezieniu nowej inspiracji. Tym razem wybór padł na mini laleczki Blythe. Dzięki ich malutkim rozmiarom jestem wstanie dalej tworzyć dla nich dodatki. Poza tym ich rozmiar pozwala mi na dobór dodatków w bardzo popularnej skali 1:12 co jest kolejnym dużym plusem. Kto wie, może to jednak te lalki zagoszczą u mnie na stałe. Poniżej zamieszczam jedynie poglądowe zdjęcie laleczek, które nie należą do mojej kolekcji.  by obsessivelystitching - StitchWhipped , on Flickr

Akcesoria do zdjęć

Obraz
Od jakiegoś czasu pracuję nad scenką do zdjęć dla moich lalek i nowych dzieł. Pomysł jest tylko brakuje mi ciągle czasu. Na razie dziś skończyłam łóżko i krzesełko. Jest także biurko i mini maszyna do szycia, ale jeszcze w powijakach. Przyszły pokój w trakcie budowy Łóżko w nieco przekłamanych proporcjach... kiepskie ujęcie Łóżko, krzesełko, pościel i pluszak Akemi - wszystko mojej roboty 😉  Kontrola jakości Akemi i Koe buszują na dollstagramie Kolejna koleżanka Jak widać maszyna i biurko jeszcze w powijakach I jeszcze raz wszystko razem 😉 Muszę przyznać, że do tej pory wszystko mi się podoba. Prawda, brakuje tu sporo dodatków ale zarys powoli nabiera kształtu.

Pullip MIO kit - ubranka

Obraz
W końcu dobrałam się do mojej nowej maszyny do szycia i tak powstały pierwsze dzieła. Tym razem nie poszłam na żywioł i zrobiłam powoli wszytko jak trzeba. Jestem bardzo zadowolona z moich pierwszych ścinkowych prac. Udało mi się wykonać jeansy, szorty i 2 t-shity, ale nie wszystko uwieczniłam na zdjęciach. Bluzeczka w trakcie podpinania. A tu modelka w swoich nowych ciuszkach. Link do strony z krojami: Emma and Mr Polar Bear

Pullip MIO kit - wig i czepek

Obraz
Trzy wieczory zajęło mi szycie peruki dla mojej nowej lalki Pullip. Wyszło całkiem nieźle. Następnym razem jednak zrobię bardziej profesjonalnie. Czepek wykonany na szybko. Czysta improwizacja. Później znalazłam tutaj wzór . Widok z przodu. Tył czepka. Effet końcowy. Poniżej podaję link do filmiku którym się posiłkowałam kończąc obszywanie na górze: Doll Wig Tutorial - How to make a Doll Wig - DIY ( http://eternalsnowkiss.blogspot.de )

Pullip MIO kit faceup - podejście pierwsze

Obraz
Dziś postanowiłam pochwalić się moimi pierwszymi szkicami na buźce z zestawu Pullip Make It Own. Jak widać jest sporo niedociągnięć, ale poszłam na żywioł i nie przemyślałam projektu. Stąd też słaby efekt 😳 Pierwsze kreski. Kolejne kreski i trochę pasteli. Próba z brwiami. Jak widać lewa brew jest krzywa. Brwi i rzęsy. Tymczasowy efekt końcowy. Z mechanizmem ocznym i rzęsami. Wygląd buźki nie powala na kolana ale cóż każdy od czegoś kiedyś zaczynał. Następnym razem pójdzie lepiej 😋

Pullip MIO kit i czapeczki

Obraz
Doczekałam się! 🙌Wczoraj odebrałam z poczty mój zestaw do stworzenia własnej wersji lalki Pullip. Jak tylko znajdę chwilę wolnego zaraz biorę sie do pracy. Mam już na nią kilka pomysłów. Tymczasem pochwale się co udało mi się stworzyć w styczniu. Moje beta testy. Mam teraz zamiar zrobić czapę dla siebie 😄

Koe Shibajuku Girls część dalsza

Obraz
Problem z latającym łepkiem został opanowany. Jak zwykle rozwiązanie było proste i tanie ;-) Z pomocą przyszły gumki recepturki. Wystarczyło je zapleść dookoła haczyka. Obok jeszcze dodałam dla porównania oryginalne ciałko. Tutaj przesadziłam z ilością i nie mogłam włożyć łepka. Tu natomiast widać odpowiednią ilość. A to jest moje najnowsze, wczorajsze dzieło. Słoiczki do oszczędzania.  Jak się ostatnio szalało to teraz trzeba sobie pomóc... Każdy słoiczek dostanie pulę drobniaków na tydzień i tyle musi wystarczyć. Koniec z zakupami online i pod wpływem impulsu. Przynajmniej na jakiś czas ;-)