Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2017

Koe Shibajuku Girls część dalsza

Obraz
Problem z latającym łepkiem został opanowany. Jak zwykle rozwiązanie było proste i tanie ;-) Z pomocą przyszły gumki recepturki. Wystarczyło je zapleść dookoła haczyka. Obok jeszcze dodałam dla porównania oryginalne ciałko. Tutaj przesadziłam z ilością i nie mogłam włożyć łepka. Tu natomiast widać odpowiednią ilość. A to jest moje najnowsze, wczorajsze dzieło. Słoiczki do oszczędzania.  Jak się ostatnio szalało to teraz trzeba sobie pomóc... Każdy słoiczek dostanie pulę drobniaków na tydzień i tyle musi wystarczyć. Koniec z zakupami online i pod wpływem impulsu. Przynajmniej na jakiś czas ;-) 

Lalki: Pullip, Dal, Blythe i inne dyniogłowe

Obraz
Od jakiegoś czasu szukałam lalkowego natchnienia. Jakiejś panny na której ćwiczyłabym swoje umiejętności szycia, malowania itd. Oczywiście w cenie niezbyt wygórowanej dlatego odpadły wszystkie bjd. I tak przeszukując zakamarki internetu w końcu znałam TĘ lalkę! Po drodze oczywiście kupiłam wiele lalek różnych firm z myślą o stworzeniu własnej hybrydy bjd ale już nie muszę. Choć kto wie co mi wpadnie jeszcze do głowy. Tym ciekawym dla mnie okazem została lalka Pullip, a dokładniej Akemi. Choć zazwyczaj nie mogę usiedzieć z oryginalnym wizerunkiem lalki za długo to jej postać jest zbyt dobrze dopracowana i żal mi zmieniać cokolwiek. Postanowiłam więc zaopatrzyć się w wersję Pullip MIO kit i już nie mogę doczekać się aby zacząć na niej eksperymentować. Ale tak czekając, czekając i czekając na MIO kit'a wpadły mi w ręce jeszcze trzy inne dyniogłowe lalki: Dal, Blythe i Koe z Shibajuku Girls. Na każdą miałam pomysł, ale ostatecznie jedyna która doczekała się nowego

Shibajuku Girls repaint cz. 3

Obraz
Udało się! W końcu przyszedł MSC i mogłam zabrać się dalej do pracy. Co prawda dalej to nie jest jeszcze TO i pewnie lala zostanie przemaglowana jeszcze raz ale oto tymczasowy efekt z którego jestem bardziej zadowolona niż z poprzedniego ;-) Tutaj łepek bez oczek. Bałam się że mocno uszkodzę nowy wizerunek jak będę je wciskać na miejsce więc zrobiłam zdjęcie. Tak, zgadza się. To jest ciałko made to move. Trochę się gibie ale jeszcze to dopracuję. Tu mi trochę przypomina Roszpunkę... Mam nadzieję że jak na pierwszy raz to jest całkiem całkiem. Co o niej sądzicie?