Nowe plany i kolejne podejście do lalek BJD

Kolejne miesiące bez hobby dają się we znaki. Zakupy trwają, dochodzą nowe osobistości do kolekcji ale nic twórczego się nie dzieje. Sporo rzeczy które kupuję wystawiam ponownie na sprzedaż. Trwa ciągła wymiana rzeczy które zalegają w kartonach.

Klik na OLX -> Moje oferty

Jedynie na co mam czas to przeglądanie Instagrama, Pinteresta i Flickera. Maluchy pochłaniają praktycznie cały mój dzień. Wieczorem padam razem z nimi nieprzytomna. Są bardzo zajmujące.

Tak oglądając zdjęcia znów mnie naszło na Pullipy i BJD. Na Aliexpress wpadła mi w ręce oferta z odpadkami buziek Pullipów i postanowiłam zamówić kilka do zabaw z makeupem. Tylko ciekawe kiedy będę miała czas do nich usiąść...

Mam tyle planów. Chciałabym wrócić do eksperymentów z szyciem. Bardzo spodobały mi się gorsety dla bjd MSD. Z tego też powodu już niedługo trafi do mnie nowa modelka ponieważ Aehael... no cóż... nie ma się za bardzo czym pochwalić. Nie oznacza to jednak że nie dostanie jednego. Na pewno uszyje coś i na jej rozmiar 😅
Poza tym muszę uszyć pokrowce dla lalek na sesje zdjęciowe, żeby żadna nie ucierpiała podczas transportu.

Chciałabym też wyjść na spacer z aparatem i porobić kilka zdjęć. Pogoda ostatnio bardzo dopisuje. Muszę chociaż przygotować moją Pullipkę. Zastanawiam się czy nie podmienić jej ciałka ma mtm. Z jednej strony korci mnie artykulacja, a z drugiej powstrzymuje fascynacja tym delikatnym stockowym ciałkiem. Jednak jeśli miałabym podmienić to kolejny wydatek na pomarańczową barbie z serii jogi, bądź śniadą piłkarkę. Tą którą mam szkoda mi rozbrajać bo podoba mi się jej buziak.

Muszę do końca urządzić moją lalkową półkę i pochwalę się co tam mam. Jest tego na prawdę sporo. Córcia będzie miała się czym bawić 😝


Komentarze

  1. Niestety jeszcze tych lalek u mnie w domu nie ma, ale myślę, że pewnie z czasem się pojawią. Na tą chwilę bardzo moim dzieciom podobają się lalki https://modino.pl/lalki-i-akcesoria-evi których już kilka u mnie w domu jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Evi mają niesamowite zestawy, a przy tym nie są drogie. Moja córcia też zbiera Evi :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jesienna niemoc

Czyżby córka szła w ślady mamy?

Lalkowania ciąg dalszy