Koe Shibajuku Girls część dalsza
 
 Problem z latającym łepkiem został opanowany. Jak zwykle rozwiązanie było proste i tanie ;-)         Z pomocą przyszły gumki recepturki. Wystarczyło je zapleść dookoła haczyka. Obok jeszcze dodałam dla porównania oryginalne ciałko.        Tutaj przesadziłam z ilością i nie mogłam włożyć łepka.        Tu natomiast widać odpowiednią ilość.        A to jest moje najnowsze, wczorajsze dzieło. Słoiczki do oszczędzania.      Jak się ostatnio szalało to teraz trzeba sobie pomóc... Każdy słoiczek dostanie pulę drobniaków na tydzień i tyle musi wystarczyć. Koniec z zakupami online i pod wpływem impulsu. Przynajmniej na jakiś czas ;-)   
 
